kredyty drożeją

Kredyty drożeją. Warto szukać najtańszych ofert

Rada Polityki Pieniężnej tylko w ciągu trzech ostatnich miesięcy 3-rotnie podniosła już stopy procentowe co sprawiło, że oprocentowanie kredytów znacznie wzrosło. Coraz częściej słychać głosy, że rok 2022 będzie skutkował dalszymi wzrostami, a docelowo stopy procentowe mogą sięgnąć pułap 3 procent. To zaś po raz kolejny przełoży się na dalsze podwyżki oprocentowania kredytów i w konsekwencji wyższe raty kredytów. Czy to już koniec taniego pożyczania? Co robić, gdy rata kredytów wzrośnie zbyt wysoko? Czy warto teraz zaciągać wieloletnie zobowiązanie?

Najtańsze kredyty w historii

Od 2015 roku wysokość stóp procentowych w Polsce wynosiła 1,5 proc. To zaś przekładało się na stosunkowo tanie pożyczanie, a brak działań Narodowego Banku Polskiego przez okres blisko 6 lat owocował pewnością rat kredytów. Wiosną 2020 roku, zaraz po uderzeniu pierwszej fali koronawirusa, NBP zdecydował się na obniżenie stóp procentowych. Pierwsza obniżka miała miejsce w marcu i wyniosła 50 pb, miesiąc później RPP zdecydowała się ściąć stopy procentowe o kolejne 50 pb, a w maju powtórzyła ten krok i sprowadziła stopy praktycznie do zera. Miało to chronić gospodarkę przed znacznym spowolnieniem w dobie niepewności związanej z ogólnoświatową pandemią.

Stan ten trwał do października 2021 roku, a w międzyczasie rzesze Polek i Polaków udało się do banków celem finansowania zakupu nieruchomości czy innych potrzeb. Tak taniego pieniądza nigdy w historii nie było, więc nie trudno się dziwić, że z łatwością zaciągaliśmy w tym czasie zobowiązania. Ten czas jednak minął, a “tanie raty” właśnie się skończyły.

Seria podwyżek oprocentowania – kredyty drożeją

Miesiące pandemii pokazały, że świat nauczył się żyć z koronawirusem, a nowe warianty niekoniecznie odbijają się na nastrojach gospodarczych. Na horyzoncie pojawiła się jednak rosnąca inflacja, a ostatnie jej odczyty postawiły na nogi nawet najbardziej optymistycznych ekonomistów. Wzrost cen sięgający niekiedy 20-25 proc. spowodował, że Narodowy Bank Polski, jak i inne banki centralne zmuszone były do interwencji i rozpoczęły się serie podwyżek stóp procentowych.

Pierwsza z nich miała miejsce w październiku i wynosiła 40 pb co spowodowało, że banku od razu zaktualizowały oprocentowanie kredytów, jednak nie było to zbyt mocno odczuwalne dla kredytobiorców. Miesiąc później jednak ten ruch był już bardziej dotkliwy i oprocentowanie kredytów podskoczyło o kolejne 75 pkt. To zaś już wyraźnie odczuli klienci banków, zwłaszcza ci, którzy swoje zobowiązania zaciągnęli w okresie od wiosny 2020 do jesieni 2021. Trzecia podwyżka miała miejsce 8 grudnia, a wysokość stóp procentowych przekroczyła pułap z 2015 roku i sięgnęła 1,75 proc.

Raty kredytów w górę, a będzie jeszcze drożej

W ślad za wzrostem stóp procentowych automatycznie idą podwyżki oprocentowania kredytów, co ostatecznie ma wpływ na wysokość miesięcznych rat. W przypadku kredytu hipotecznego w wysokości 500 tys. tylko w ciągu 3 miesięcy 2021 roku rata miesięczna mogła podskoczyć o przeszło 500 zł. To potężny cios dla osób, które zaciągnęły wieloletnie zobowiązania na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Nie oznacza to jednak, że tylko oni ucierpią w najbliższym czasie, ponieważ wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia już z cyklem podwyżek stóp procentowych, co spowodowane jest to kilkukrotnym przekroczeniem celu inflacyjnego NBP. O tym, że w najbliższym czasie możemy mieć dalsze podwyżki stóp procentowych, a co za tym idzie wzrosty oprocentowania kredytów hipotecznych i konsumenckich, świadczyć mogą zarówno słowa prezesa NBP, jak i szacunki analityków banków, wg. których poziom głównej stopy procentowej może w 2022 roku przekroczyć 3 proc. Tak wysokie oprocentowanie kredytów miało miejsce ostatnio w 2013 roku.

Kredyty drożeją! Inflacja i wzrosty oprocentowania wymuszają oszczędności

Odczuwalne zmiany wysokości rat kredytów w połączeniu z szalejącą już inflacją na poziomie bliskim 8 proc. powodują, że aktywnie korzystający z kredytów klienci banków, muszą szukać oszczędności. I nie chodzi tu wyłącznie o znalezienie najtańszej oferty instytucji finansowych, ale także, albo nawet przede wszystkim, ograniczenie domowych wydatków. Pamiętajmy bowiem, że mamy do czynienia z sytuacją, której przez wiele lat w Polsce nie doświadczaliśmy, a lekkomyślność w wydatkach może skończyć się wpadnięciem w problemy finansowe. Nie wiadomo bowiem dokładnie, jak ukształtują się raty kredytów w 2022 roku oraz na jakim poziomie finalnie swoje działania zakończy NBP. Raty kredytów mogą naprawdę mocno wzrosnąć, a my powinniśmy być na to przygotowani. To zresztą – schładzanie gospodarki i walka z inflacją – jest przecież celem podwyżek stóp procentowych.

Nowy kredyt? Tylko z głową

Osoby, które planują dopiero zaciągnięcie zobowiązania – zwłaszcza wieloletniego, jakim jest kredyt mieszkaniowy – muszą pamiętać, że aktualna wysokość stóp procentowych może zmieniać się na przestrzeni kilku miesięcy jeszcze kilkukrotnie. To zaś będzie skutkowało wzrostem rat kredytu nawet o kilkaset złotych. Pamiętajmy bowiem, że praktycznie wszystkie kredyty hipoteczne w Polsce oprocentowane są na zmienną stopę procentową, a nawet jeśli korzystamy z oprocentowania stałego, to pewność rat mamy wyłącznie przez krótki okres czasu. Takie oprocentowanie jest jednak znacznie wyższe już na wstępie i nie zawsze się opłaca.

Czy to oznacza, że nie warto aktualnie zaciągać nowych kredytów? Czy zrezygnować z zakupu mieszkania? Zdecydowanie nie. Chodzi jednak o to, aby jeszcze przed podjęciem decyzji dokładnie wyliczyć wysokość rat kredytowych, gdy stopy procentowe dobiją np. do 3 proc. Sprawdźmy, czy takie oprocentowanie nie będzie dla nas problemem. Warto także szukać takich ofert kredytowych, które są obłożone znacznymi kosztami dodatkowymi. Szukajmy jak najniższej marży banku, zerowej prowizji, taniego ubezpieczenia, często niezbędnego przy kredycie hipotecznym. Każde 0,25 pkt proc. to realne obniżenie kosztu kredytu, a co za tym idzie miesięcznych rat.

Zarówno w wyliczaniu naszej zdolności, jak i  obliczaniu ewentualnych podwyżek, czy także poszukiwaniu najtańszej oferty kredytowej pomóc może doświadczony ekspert kredytowy, który dzięki współpracy z wieloma bankami, może zaproponować nam znacznie korzystniejsze warunki.

Zdjęcie główne: RODNAE Productions z Pexels