Edukacja ekonomiczna dla najmłodszych - metody
Najmłodszych w dziedzinie oszczędzania i finansów edukować można na różne sposoby. Jedna będą bardziej skuteczne, inne mniej. Ważnym krokiem ku rozpoczęciu nauki oszczędzania przez dziecko będzie założenie specjalnie dla niego Pierwszego Konta Oszczędnościowego. Prowadzenie tego konta jest absolutnie bezpłatne. Posiadaczem stać się może każde dziecko, które ma już PKO Konto Dziecka, albo PKO Konto Pierwsze. Warto, ponieważ kwoty gromadzone na rachunkach mają oprocentowanie w wysokości 2 % do sumy 10 tysięcy złotych. Dla nadwyżek wartość wynosi 1,60%.
Czyli jasno z tego wynika, że większy zysk będzie obecny na kontach dzieci, które wykażą się silną wolą i będą oszczędzały systematyczniej i regularniej. Wszystko z całą pewnością się uda, gdy na dziecięce konto dziecko wpłacać będzie minimum 20 złotych, lecz nie więcej, niż 1000 złotych przez okres 3 miesięcy. Przez ten czas radzi się nie wypłacać zgromadzonych na koncie środków. Nagrodę stanowi wtedy bonus o wartości 0,5%. Pierwsze Konto Oszczędnościowe dla Dziecka jest nie tylko praktyczną lekcją ekonomii pozwalającą cieszyć się uzyskanym kapitałem, ale także stanowi pretekst do tego, by wreszcie zacząć rozmowy z rodzicami na temat najskuteczniejszych metod oszczędzania i gospodarowania własnym, choćby nawet najmniejszym budżetem.
Najmłodszych użytkowników bardzo cieszy produkt bankowy w postaci kart przedpłaconych PKO Junior. Dzięki tym kartom dzieci mają możliwość w wygodny sposób i bezpiecznie płacić za zrobione przez siebie zakupy i nie stoją przy tym przed koniecznością używania w tym celu gotówki, PKO Bank Polski jest pierwszym bankiem w Polsce, który zdecydował się wprowadzić na rynek karty dla osób, które jeszcze nie ukończyły 13. roku życia, co na tamten czas było swoistym ewenementem. Właścicielem karty pozostaje naturalnie rodzic, jako osoba dorosła pełni rolę przekaźnika między Bankiem a Dzieckiem. Przedpłacone karty funkcjonują w trzech wariantach: PKO Junior, karta – naklejka PKO Junior oraz Śmigacz PKO Junior. Mechanizm działania jest podobny do mechanizmu telefonu działającego na kartę. Aby zapłacić, wpierw należy zasilić konto. Dziecko może dysponować tylko taką sumą, którą wcześniej rodzic przelał na rachunek i przeznaczył po to, by swobodnie operować sumą za pomocą karty. Dziecko dzięki temu dokonuje realizacji płatności bezgotówkowych tak i w kraju, jak i poza jego granicami. To rozwiązanie bardzo przydaje się w trakcie długich wakacji, albo też ferii zimowych, gdy dziecko wyjeżdża na liczne zgrupowania i obozy.